Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 sierpnia 2012

Młody Tusk odzyskuje długi gdańskiego lotniska



Wiedza Michała Tuska o interesach Marcina Plichty, w tym zbankrutowanym OLT Express, na coś się przydaje.

Mianowicie gdański port lotniczy może rewindykować długi, jakie miał bankrut przewoźnik w stosunku do niego.

I tak się stało.

Na lotnisku w Rębiechowie został zajęty samolot OLT Express, zresztą jedyny jaki był na posiadaniu tego przewoźnika. Reszta samolotów była w  leasingu.

Miejsce pobytu samolotu wskazał młody Tusk. W ten sposób rehabilituje się swemu pracodawcy, u Plichty - warto pamiętać - miał umowę na usługi PR-owskie.

Obecnie wartość syna premiera nawet wzrosła, gdyż ta usługa detektywistyczna to niepomiernie duży wkład w odzyskiwanie długów. Gdańskie lotnisko na interesach z Marcinem P. straciło wiele milionów.

Część odzyskała dzięki Tuskowi. Oby dyrektor lotniska nie wręczał Michałowi jakiejś premii uznaniowej, bo opozycja poszarpałaby mu nogawki.

Choć widzieć PiS ze szmatą w zębach, nieocenione!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz